Przerabiałem chyba wszystkich operatorów działających w Polsce, tzw. W3 – czyli Orange, Plus, Erę nie osobiście. Pewnie część z Was wie, jak jest poza granicami naszego kraju – koszty (adekwatnie do zarobków) są niższe oraz można nieco aktywniej korzystać z funkcji oferowanych przez współczesne komórki.
Jednakże w naszym kraju pewne nawyki pozostały jeszcze z poprzedniej epoki, więc nie jest tak różowo. Ale zaraz, przecież jeszcze był Play?
więcej
Jeśliby operatorzy szufladkowali swoich klientów do jakichś kategorii, z pewnością figurowałbym pod etykietką trudny klient. Cóż, walczyłem już z Orange, z Plusem i choć wojna trwała nieraz i tygodniami, to udało się dopiąć swego, a tak naprawdę – upomnieć się o to, co mi się należało i jest prawnie gwarantowane każdemu klientowi.
Jako że ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną – przynajmniej w teorii – dba o to, aby spam nie nękał naszych skrzynek, to wiadomo, że reklama jest dźwignią handlu. Czym jest spam, można przeczytać w Sieci, moim zdaniem definicja na CNeB-ie jest najbardziej przystępna.
Chciałym podzielić się z Wami swoimi doświadczeniami w postaci małego howto, jak walczyć o swoje prawa.
W3 = Wielka Trójca zawarta w tytule
więcej
Francuska sieć, w której mam nieszczęście bytować, już od jakiegoś czasu daje mi się we znaki. Sprawa znowu tyczy się tzw. Orange On-line, chyba przekleństwa abonentów kapitalistycznego molocha.
Nie wiem, czy to przez internetowy front-end usług nie nabrałem awersji do Javy, ale po różnych doświadczeniach, które z nią miałem, coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że fajny język to nie wszystko.
Jak zwykle zaczynam się rozgadywać o pierdołach, ale ok, meritum.
więcej
W związku z tym, iż na mój dziennik wiele osób dostaje się w poszukiwaniu pewnych informacji nt. usług pre-paid w Orange’u, postanowiłem napisać parę słów na ten temat. Mam nadzieję, że się przyda, bo przyznam, że na stronie Orange’u często ciężko się połapać i cokolwiek znaleźć.
Może moje kilkuletnie doświadczenie się przyda.
więcej
Na początku wkurzyli mnie tym, że trzeba było ręcznie włączyć roaming (w Orange – włącz i zapomnij).
Miałem dzisiaj okazję, by złapać polski zasięg plusa. OK, powysyłałem kilka esów. Po jakimś czasie przychodzi wiadomość, że połączenia wychodzące zablokowane. Co jest u diaska?! Okazało się, że aby skorzystać z „normalnych” stawek w macierzystej sieci trzeba wyłączyć roaming…
więcej