Outlook 2007/2010 i przenoszenie danych
Są takie narzędzia, których nie da się zastąpić, bądź ich zamienniki są – delikatnie mówiąc – ubogie. Dla mnie niekwestionowanym liderem będzie Microsoft Office, a już na pewno Outlook. Choćby ze względu na świetną integrację klienta poczty z PIM-em (organizerem). Niestety, ten w Thunderbirdzie pozostawia wiele do życzenia, przynajmniej jeśli chodzi o moje potrzeby. Ale nie o tym mowa.
Mając parę chwil spokoju, postanowiłem się (w końcu :P) przesiąść na platformę 64-bitową. Dość długo siedziałem na wersji 32-bitowej Windows 7, a to dlatego, żeby wypróbować trochę ten system i pomęczyć zakamarki konfiguracji. Nie jest tak świetnie, jak w Uniksach, trzeba się trochę pomęczyć. Jedną z modyfikacji, którą koniecznie chciałem przeprowadzić, było przeniesienie katalogu domowego na inną partycję. Ale Outlook popsioczył.