eRIZ's weblog

PHP, webdesign, Linux, Windows i inne, bo nie samym chlebem człowiek żyje

Open Source vs. „Komercha” – kolejne starcie…

Open Source jest lepsze, mogę zmieniać kod, nie muszę martwić się patentami. – to jest powód popełnienia tej notki. Dokładnie, przeprowadzona przed paroma dniami rozmowa z pewną osobą. O co się „rozchodzi”? Wszystko na siłę?

Według niektórych – tak…

więcej

Uczciwość?

Żyjemy w ciężkich czasach. Czasach, w których największe cnoty spadają do rangi poniewieranych jak szmata do podłogi. Choćby uwzględniając aspekt piracenia. Wspomnę swoją wczorajszą rozmowę z kumplem. Pyta się mnie, czy mam MS Office’a. Ja mu mówię, że OpenOffice. A on mi na to, że nie, że nie chce; tylko MS-a. To ja dalej wałkuję rozmowę: z jakiego powodu nie chcesz OO? W odpowiedzi usłyszałem, że razem z pakietem przybłąkał mu się wirus i poza tym, nie może czegoś tam zrobić… Pytam się: którą ma wersję, on nie wie… Chciał otworzyć prezentację w PowerPoincie, to ja mu mówię, że Impress bez problemu importuje prezentacje utworzone nawet w MSO 2k3. Nie przekonałem go.

więcej

Dlaczego tak mało ludzi używa Linuksa

Dzisiaj sobie „rozmawiałem” z SinX-em i miałem przyjemność przeprowadzić z nim dyskusję na temat problemów, które hamują popularność Pingwinka. Może będą one trochę subiektywne, ale będę tutaj patrzył przez oczy „szklarza”, bo w końcu to oni mają większość i przede wszystkim do nich jest adresowany Linux. Opiszę tutaj problemy, które utrudniają przesiadkę. Kolejność może będzie przypadkowa, ale mam nadzieję, że logiczna.

więcej

Szufladka