SimPlus (głównie o roamingu)
Na początku wkurzyli mnie tym, że trzeba było ręcznie włączyć roaming (w Orange – włącz i zapomnij).
Miałem dzisiaj okazję, by złapać polski zasięg plusa. OK, powysyłałem kilka esów. Po jakimś czasie przychodzi wiadomość, że połączenia wychodzące zablokowane. Co jest u diaska?! Okazało się, że aby skorzystać z „normalnych” stawek w macierzystej sieci trzeba wyłączyć roaming…
Teraz już wiem dlaczego tak wiele osób dało nogę z Plusa. Dosłownie jawne okradanie klientów. Tak się buduje zaufanie?
Jeszcze jedna rzecz: MMS-y/GPRS i roaming w Plusie. Chcesz sprawdzić maila czy wysłać zdjęcia w roamingu mając SimPlusa? Zapomnij! Nie wiem, co to za problem, aby wynegocjować transmisje pakietową dla swoich klientów u operatorów roamingowych. Dla konkurencji jakoś nie stanowiło to problemu.
Sprawdzanie stanu konta: to jest dopiero chore w tej ofercie. Na dzień dobry jest to realizowane poprzez taryfikator w telefonie. Można się przełączyć na „nową platformę” i sprawdzać klasycznie, za pomocą kodu, ale nie wiem dlaczego jest to nieodwracalne. Polkomtel wprowadził jakiś durny limit odświeżania stanu konta (nie wiem, jak to określić – aby wskazanie licznika się odświeżyło, trzeba wydać więcej niż określoną sumę, chyba 2.5zł). niejednokrotnie potrafi coś takiego wprowadzić w błąd. Kolejną chorą rzeczą, której nie spotkałem jeszcze u żadnego innego operatora, jest konieczność częstego restartowania telefonu. Doładowałeś, pardon, zasiliłeś konto? Zrestartuj telefon! I nie tylko. Przy innych zmianach też. Podejrzewam, że te dwa ostatnie utrudnienia, to efekt kiepsko zaprojektowanej infrastruktury albo słabej wydajności serwerów. Czyżby polkomtel usnął w którymś momencie podczas, gdy konkurencja inwestowała w sprzęt? IMO, tak.
Teraz trochę z innej beczki – serwis internetowy i reklamówki.
Strona jest nieestetyczna, dobór kolorów mógłby być lepszy. Chaos w kategoriach, sytuację ratuje tylko wyszukiwarka.
W reklamówkach występuje w większości towarzystwo w uniformach. Swego czasu sytuacje ratował kabaret Mumio, ale Polkomtel chyba się rozmyślił. „Oczywiście, szanujemy ich”.
Obsługa konta: nie masz kasy na koncie – nie sprawdzisz niczego. Zamiast informacji dostajemy komunikat „zasil konto”. Z pakietami SMS-ów jest podobnie – możesz o nich zapomnieć, jeśli masz zablokowane połączenia wychodzące, choćbyś miał(a) jeszcze nawet miesiąc ważności pakietu. A z ważnością konta, to jest jeszcze jeden haczyk – tracisz ją, jeśli wyzeruje Ci się konto (niby logiczne, ale wtedy możesz zapomnieć o korzystaniu z pakietów).
Z tego, co obserwuję, to większość moich znajomych ucieka z SimPlusa, jeśli może (niektórzy są związani umową mixplusa).
Oczywiście, szanujemy ich… :/
Heh, no tak jest dorzućmy niemożność łączenia ze stronami sieci web (wap + ssl) używając bezpiecznego połączenia – czy zeby móc skorzystać z google maila to koniecznie muszę skorzystać z taryfy przesyłania danych a nie korzystania z WAP? w ogóle dane to dane kto to widział, że są jakieś dwie różne stawki za to … heh, i jeszcze jedno średni czas oczekiwania klienta systemu pre-paid na połączenie z konsultantem wynosi 15 minut (przynajmniej w niedziele wieczorem – 19:00 – 20:00) a jak sie telefon rozładuje, albo coś się źle przyciśnie to kolejne 15 minut psu w międzymordzie niech to szlag. Co do ważności konta, promocji itp itd … większość z nich jest bezsensowna – simplus jest cały jakoś dziwnie pomyślany ot co. Może Orange, albo Era … bo cóż bez zarejstrowania się w simplusie możesz tam być nawet trylion lat i i tak nic Ci z tego nie przyjdzie … zupełnie nic. Co z tego, że miesięcznie zostawiam im conajmniej 50 zł – aż raz dostałem jaką bonifikate za to – w ciągu 7dmiu lat korzystania z sieci PlusGSM – oczywiscie szanujemy Polkomtel … aż chce się rzec – co do ich strony to coż – jest kijowa jak mało co znaleźć tam regulamin, zaraz obok cennika i konfiguracji nie jest sposób. Nie polecam tej sieci – jedyne co mnie tam trzyma to przyzwyczajenie do starego numeru … a może bym sie przepisał gdzieś bo chyba już mozna zgodnie z zasadami unii europejskiej i w ogóle? można?