Pokemony – czy to już plaga?
Dzisiaj przejrzałem sobie jeszcze raz stronę akcji Bykom-stop!. A nuż pojawiło się coś nowego… Wchodzę sobie na stronę „jak pisać poprawnie”, patrzę na punkt o „p33sanyu”. Był tam jeden, moim zdaniem – ciekawy link do wyników w Google. Keywordem był „blogasek”. Na pierwszej stronie był link do czyjegoś bloga, który NA SZCZĘŚCIE, był dygresją. Drugi już nie był taki różowy, TFU! różowy, to on jest!!! Epidemioplaga czy co?! Ludzie, miejcie litość dla Polaków. Dodatkowy wstyd dla kraju? Już sam adres zdradza o co chodzi.
Dalsza część tylko dla ludzi o mocnych nerwach.
Aż mnie „krew zalewa”, gdy widzę teksty typu:
CuKierKowE cZyLi sŁodZiusiE Blogu$ie =)
mOjE sŁiTnIaStE i MrOcHnIaStE sHyCiE ;*
Ten mnie rozbawił:
MoOj $Vett MhRoOcHNy bLoGa$eq
A tego, to nie mogłem z początku przeczytać:
BlOoGaSsEK ClaUdYyNq I DAghMaRqY!!!! WeRrY SŁIttT MmRooChNy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Najnormalniejszy z nich:
Chcemy poprawnej pisowni i ortografii w Internecie!
Chyba niedługo emot „:*” zacznie mi się źle kojarzyć…
Nie wiem, czy się śmiać, czy stać i płakać.
A to Polska właśnie…
Heh. Nie lubie takiej pisowni poniewaz trudno sie cos z nich dowiedzieć :P. Jeszcze gdyby tak artykuly zaczeli pisac (o nie !).