Niechęć do Microsoftu – słusznie? O zamkniętym oprogramowaniu słów kilka
Duża część kopii systemów Microsoftu, to pirackie wersje. Fakt, OS-y nie są liderami bezpieczeństwa i stabilności. Tylko „wszyscy” (większość) używa okien. Co temu winne? Edukacja informatyczna w szkołach, to raz. Mało która pracownia decyduje się na uruchomienie stacji roboczych napędzanych przez oprogramowanie z Pingwinkiem w herbie. Rozmawiałem z paroma osobami na temat pracowni fundowanych przez EFS. We wnioskach wybiera się pomiędzy OS-em Microsoftu i Open Source’owym. Rozmawiałem niedawno z paroma nauczycielami i świadomie wybrali oni Okna. Dlaczego? Nie pamiętam dokładnie wszystkich argumentów, ale głównie chodzi o wspomnianą przeze mnie wcześniej popularność. I tak koło się zamyka…
Do czego zmierzam?
Zauważyłem ostatnio, że część osób używających oprogramowania opartego o otwartym kodzie pała wielką niechęcią do wszystkiego, co jest doń przeciwstawne – do softu o zamkniętym oprogramowaniu. Nie wiem z czego to wynika, ale jest to moim zdaniem, jakaś dziwna obsesja, która przeradza się w nienawiść. Dla mnie to chore jest. Gdy idziesz sobie np. na frytki do jakiegoś barku, to sprawdzasz jaka firma wyprodukowała olej i ziemniaki? Nie, kupujesz, jesz i wychodzisz. Tak samo jest z oprogramowaniem. Porównajmy freeware do Open Source. Przeciętnego użytkownika nie obchodzi, czy program pochodzi z otwartej filozofii czy też zamkniętego kołchozu. On chce programu UŻYWAĆ, a NIE POPRAWIAĆ! Według niego, od tej ostatniej roboty są ludzie, którzy mają o tym pojęcie. Powiedzmy sobie szczerze, ilu Twoich znajomych korzystających z komputera ma jakieś wiadomości o programowaniu? Trzech, pięciu? Fakt, ważne jest jeszcze środowisko, pośród którego się obracasz. Ale uogólniając…
W ciągu ostatnich paru dni musiałem zaprojektować bazę danych w MS SQL Server. Początkowo wydawało mi się to chore, jest przecież MySQL czy też PostgreSQL. Niestety (czy aby na pewno niestety?), innego silnika DB do dyspozycji nie ma, ale nie o tym mowa. Cóż zauważyłem? MySQL-owi jeszcze daleko do osiągnięcia takiego poziomu możliwości jakie daje obecnie baza Microsoftu. PostgreSQL jest już blisko, coraz bliżej.
Konkluzja: nie oceniajmy programu po kodzie, tylko po możliwościach, jakie daje…
Ja używam na Linuksie z powodzeniem Ps-a 7 i powiem, że działa o niebo lepiej niż na Windowsie i nawet się nie zawiesza ^^, .
Mnie nie obchodzi kod/licencja programu.
System wybrałem nie ze względu na licencję, a możliwości.