Ktoś chce opanować władzę nad Światem?
Dawno coś publikowałem; można powiedzieć – brak tematów do pisania. Przecież nie będę papugował np. zamknięcia napisy.org, bo ile można wałkować ten sam temat. W brudnopisie coś jeszcze jest; byleby się chciało skończyć skrobanie. ;]
Powracając do meritum…
Z dnia na dzień zaczynam odczuwać coraz większy niepokój. Internet coraz śmielej wkracza pod strzechy, a z nim coraz więcej usług, które mają ułatwić życie przeciętnemu zjadaczowi chleba. Czemu się martwie? Podam tylko jedną nazwę – Google…
Niby niepozornie się zaczęło – wszak każdy bardziej rozgarnięty internauta zna początki największej na Świecie wyszukiwarki. Dzisiaj warta ileśtam miliardów dolarów, wprowadza coraz więcej usług.
GMail, GTalk, Google Analytics… Wszystko dobrze i wydajnie działa, niby wszystko jest w porządku, ale może to cisza przed burzą? Skad przeciętny internauta może mieć pewność, że jego listy, rozmowy czy dane osobowe nie zostaną w jakiś sposób wykorzystane? Owszem, w politykach prywatności jest napisane, iż listy są analizowane tylko na potrzeby serwowania reklam AdWords w taki sam sposób jak inne strony w celu odpowiedniego doboru reklam. Cóż, polityka polityką, a życie życiem… Nie ma systemów w 100% bezpiecznych; martwi mnie perspektywa ewentualnego włamania na jakieś serwery należące do Google. Nie znam struktury Data Center, ale – jak nakazuje myśleć logika – zasada ograniczonego zaufania. Google cały czas zbiera coraz to więcej danych o nas… Parę dni temu Google wykupiło firmę zajmującą się bezpieczeństwem… Skąd wiadomo, czy w nowych produktach nie będzie jakichś tylnych drzwi? Wszak dużo bardziej pewien jestem aplikacji klienckiej last.fm, bo razem z binariami udostępniane są kody źródłowe. Google tego nie robi, a przecież popiera Firefoksa.
Moje obawy nie są uzasadnione?
Zastanawiam się, czy by się nie przenieść na jakiś inny serwer z kontem pocztowym…
Nie przejmuj się! Armia cię przyjmie! Nie musisz się przenosić. Google po prostu koszą kasę i tyle. Reklamy google to przecież sposób na duże zarobki…