eRIZ's weblog: archiwum:

PHP, webdesign, Linux, Windows i inne, bo nie samym chlebem człowiek żyje

Windows mnie w…denerwuje

Nie istnieją idealne systemy operacyjne. Nigdy ich nie będzie, bo są pisane przez ludzi – którzy też nie są idealni. ;)

Ostatnio marudziłem na temat systemów POSIX-owych, dzisiaj znowu będę marudził – co w Windows mi nie pasuje.

Że co? Ty marudzisz na Windows?! – Tak, tak. Mam do czynienia z oboma środowiskami (POSIX i Windows), ale do popełnienia tego wpisu popchnęło mnie to, że niektórzy po prostu bezkrytycznie chwalą Okienka, nawet jeśli nie mają ku temu powodów. Aż chce się powiedzieć, It’s not a bug, it’s a feature!

No to co, zaczynamy!

więcej

Wybudzanie komputera i harmonogram zadań w Windows 7

Ciekawi mnie, ile osób nie-technicznych wie o tym, czy istnieje i do czego służy twór zwany Task Schedulerem, czy po polsku Harmonogramem Zadań. Techniczni na pewno wiedzą o tym, że istnieje możliwość automatyzacji pewnych zadań w systemie, nie tylko w Windows.

Ale zdziwiony byłem, jak potężne się stało to narzędzie na przestrzeni różnych wersji Windows. Odkryłem to przypadkowo – chciałem odpalać aplikację zaraz po wybudzeniu komputera ze stanu uśpienia. Nie da się? Błąd: da się!

więcej

Outlook 2007/2010 i przenoszenie danych

Są takie narzędzia, których nie da się zastąpić, bądź ich zamienniki są – delikatnie mówiąc – ubogie. Dla mnie niekwestionowanym liderem będzie Microsoft Office, a już na pewno Outlook. Choćby ze względu na świetną integrację klienta poczty z PIM-em (organizerem). Niestety, ten w Thunderbirdzie pozostawia wiele do życzenia, przynajmniej jeśli chodzi o moje potrzeby. Ale nie o tym mowa. ;)

Mając parę chwil spokoju, postanowiłem się (w końcu :P) przesiąść na platformę 64-bitową. Dość długo siedziałem na wersji 32-bitowej Windows 7, a to dlatego, żeby wypróbować trochę ten system i pomęczyć zakamarki konfiguracji. Nie jest tak świetnie, jak w Uniksach, trzeba się trochę pomęczyć. Jedną z modyfikacji, którą koniecznie chciałem przeprowadzić, było przeniesienie katalogu domowego na inną partycję. Ale Outlook popsioczył. :(

więcej

Windows 7 – odrobiona praca domowa

Stali Czytelnicy webloga pewnie wiedzą, że Uniksy do pracy na desktopach się nie nadają (Maców nie lubię, a z Uniksami za dużo kombinowania przy prostych rzeczach) i na co dzień korzystam z Windows. Świadomie.

Od premiery Windows XP minęło blisko 9 lat, o Viście nie chciałem nawet słyszeć, ale już podczas publikacji bet przyglądałem się, jak brat testował nowe dziecko Microsoftu. Od czterech miesięcy również i ja katuję Windows 7 na swojej maszynie.

Z góry zaznaczam – tekst dość mocno subiektywny. ;) Jeśli coś było w Viście, a dopiero teraz to zauważyłem, to cóż. Przepadło. ;)

więcej

TrueCrypt i współdzielony komputer

Że szyfrowanie jest coraz bardziej istotne, nie muszę chyba nikomu uświadamiać. Samo szyfrowanie, to jednak nie wszystko, bo o ile w przypadku zakodowania całej partycji/HDD nie ma możliwości skasowania kontenera z zaszyfrowanymi plikami, to wszystko jest ok – nic nie zginie, chyba że zostanie uszkodzony nagłówek (który zresztą powinien być zbackupowany), czy dojdzie do sformatowania dysku. :D

Powiedzmy sobie szczerze – ile osób definiuje uprawnienia dla swoich plików per konto (mam na myśli komputer domowy z Windows), czy też chociaż pracuje na osobnych kontach?

więcej

Warsztat webdevelopera pod Windows cz. I: wstęp – środowisko

Jakiś czas temu Mateusz poprosił o parę słów na temat stanowiska do webdeveloperki na maszynie pracującej pod kontrolą Windows. Zagadnienie nie jest takie banalne, na jakie się wydaje, gdyż pierwotnie to systemy Unixowe były projektowane bardziej dla developerów, potem zaczęto myśleć o ZU. Natomiast w przypadku Windows można powiedzieć, że sytuacja była odwrotna.

Sam pracuję pod Windows (z wyboru, nie z przymusu), niektórzy pewnie też próbują; postaram się udowodnić, że wbrew obiegowym opiniom i pod Oknami da się wygodnie kodzić.

Grunt, to odpowiednio przygotowane środowisko, bo łyżeczką jeziora nie wykopie. [;

więcej

DIY – pendrive jako dysk twardy

Prędkości osiągane przez współczesne pamięci przenośne są coraz wyższe. To nie jest to samo, co kilka lat temu, kiedy to 10 MiB/s podczas odczytu było niezłym wynikiem. Dzisiaj są to wyższe prędkości, a w przypadku stosowania czytników kart pamięci (choćby CompactFlash x233) nawet kilkukrotnie.

Wszystko fajnie, jednak jest jeden mankament, który czasem uniemożliwia efektywne wykorzystanie nośnika.

więcej

Rejestr Windows – backup z prawdziwego zdarzenia

Niektórzy z nas (mam nadzieję, że wszyscy, a nie tylko „niektórzy”) korzystają z jakichś narzędzi do backupowania. Linux jest osobną sprawą, tam jak coś pada, to po update pakietów, etc. Pomimo to, da się jednak jakoś edytować konfigurację z np. LiveCD i ulubionym edytorem w powłoce. Wszystko da się zrobić.

Pod Windows 2k/XP sprawa jest trochę bardziej skomplikowana. Czemu?

więcej

Nasza-klasa owned!

Włamałem się do systemu NK? Nie. ;) Ale ofiara pewnego triku, na który wpadłem przyglądając się fanatykom fotkowania na naszej-klasie może tak pomyśleć.

Ile to osób może zacząć gotować się ze złości, gdy pilnie potrzebuje jakiejś WARTOŚCIOWEJ informacji z Sieci, a nie może, gdyż osobnik(i) o zazwyczaj ilorazie inteligencji zmierzającym ku zeru okupuje kompa, trwoniąc czas na oglądanie „komci i foci” na lepszym klonie fotka.pl? Najczęściej takiego osobnika nie da się łatwym sposobem wykurzyć sprzed komputera, więc czemu by nie sprawić, aby taka osoba wykipiała ze złości zwalniając komputer? ;)

więcej

Kilka powodów, którymi Windows potrafi wkurzyć

Ostatnio pisałem o mocnych stronach Windowsów. Jednak nie da się stworzyć idealnego oprogramowania. Dzisiaj napiszę parę słów o tym, co mnie denerwuje w Okienkach.

Materiałem badawczym jest Windows XP Home SP2, Vista jest dla mnie taką nań „naroślą”. :P

więcej

Szufladka