eRIZ's weblog

PHP, webdesign, Linux, Windows i inne, bo nie samym chlebem człowiek żyje

Znowu Orange…

Francuska sieć, w której mam nieszczęście bytować, już od jakiegoś czasu daje mi się we znaki. Sprawa znowu tyczy się tzw. Orange On-line, chyba przekleństwa abonentów kapitalistycznego molocha.

Nie wiem, czy to przez internetowy front-end usług nie nabrałem awersji do Javy, ale po różnych doświadczeniach, które z nią miałem, coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że fajny język to nie wszystko.

Jak zwykle zaczynam się rozgadywać o pierdołach, ale ok, meritum.

Aleosochozi…?

Dzisiaj każda sieć komórkowa posiada coś takiego, co się nazywa pakietami usług. Jeszcze kapitalizm tak nisko nie upadł i na szczęście – jest możliwość sprawdzenia stanu pozostałych zasobów (ale byłby numer, gdyby się nie dało, nie?). Nie wiem na 100%, jak jest w innych sieciach, ale w śp. Idei takich jaj chyba nie było (przynajmniej sobie nie przypominam, żeby jakieś cyrki w stosunku do użytkowników miały miejsce).

Zacznę od obrazka, który przedstawia sytuację doskonale znaną użyszkodnikom tej krwiożerczej sieci:

AJAX load

Dla niezorientowanych: pacany nie znający się na optymalizacji serwisów albo skąpiący na infrastrukturę ratują się czym można – tzn. przy pomocy AJAX usiłują zmniejszyć obciążenie do pobierania tylko niezbędnych danych. No i łatwiej zatrzymać użyszkodnika, który w większości przypadków ujrzałby wieńczący komunikat stan chwilowo niedostępny. Cwane, nie? Ale mnie to nie śmieszy, to jest koszmar… Teraz sprawdzam i niby tabelki wygenerowane są statycznie. Nie wiem, czy ktoś ich wreszcie stelepnął, czy to jest dynamicznie, w zależności od obciążenia. Jednak to zależy od przypadku i cwana opcja również jest aktualna:

AJAX load - fail

I klops, nici ze sprawdzenia pakietów bez uszczuplania zasobów. W skrajnych przypadkach (również mi się to zdarzyło) całe orange on-line bywało niedostępne:

cała strona nie reaguje

Chwilowo było tylko dla picu, gdyż jak donosi ^unit03:

„Przepraszamy ale informacje o dostępnych środkach są chwilowo niedostępne. Prosimy spróbuj ponownie później.” tak. chwilowo. od dwóch dni (trzech?)

Cud, miód i orzeszki, Orange jest zadowolone, tylko nie klienci… Problemy przeciążeniowe, to jest – niestety – tylko kropla w morzu problemów…

stan pakietów

Jeżeli Orange wprowadziło usługę On-Line nie tylko po to, aby irytować użyszkodników, to po co jeszcze? Ano z tego, co można zauważyć, jest coś do sprawdzenia pakietów. Super! Nie trzeba wysyłać SMS i uszczuplać budżetu tylko po to, aby sprawdzić jego stan. W porządku – widać stan minut, konta, pakietów SMS, dan… STOP! Pakietu internetowego z poziomu Orange On-line nie da się sprawdzić. Po prostu się nie da. Trzeba wysyłać SMS na 1666, oczywiście wiadomość jest płatna.

Nie miałem w sumie nic do stracenia i napisałem maila do BOK.

Posiadam telefon na kartę w Orange oraz aktywne pakiety internetowe.
Jednak nie mam możliwości sprawdzenia ich stanu z poziomu Orange
On-line, po prostu nie widnieją na liście.

(zrzut w załączniku)

za to po wysłaniu SMS "ile" na nr 1666 przychodzi prawidłowe powiadomienie.

Mój nr telefonu: 506......

Pierwsza odpowiedź, prawdopodobnie wymijająca, ale ok, jest. Po standardowym czasie oczekiwania na odpowiedź oręż (czytaj: od kilku dni do tygodnia), ale jest:

Rozumiem, że sprawa, którą Pan przedstawił, jest dla Pana bardzo istotna, dlatego też zrobiłem wszystko, aby wyjaśnić tę sytuację jak najszybciej.

W odpowiedzi na zgłoszenie informuję, że stan aktywnych pakietów Orange Free sprawdzić można poprzez zalogowanie się na stronę Orange on-line wybierając zakładkę "usługi". Ilość środków sprawdzić można poprzez wysłanie sms-a o treści ILE na numer 1666 (koszt wysłania smsa zgodny z zposiadanym planem taryfowym).

Mam nadzieję, że przekazane przeze mnie informacje okażą się pomocne, życzę satysfakcji z korzystania z usług sieci Orange.

Pomocne? Myślałem, że chyba oślepłem – przekopałem stronę kilka razy, opcja po opcji i nie znalazłem NICZEGO, co pozwoliłoby mi na sprawdzenie ilości pozostałego transferu pakietu. Ok, tym razem piłeczka po mojej stronie kortu, odbijamy:

Przejrzałem wszystkie zakładki, jakie tylko był w Orange On-line
i w żadnej nie znalazłem stanu pakietu. Wszystkie prócz Orange Free.

Najciekawszy jest fakt, iż przez SMS stan przychodzi "normalnie" -
mam jeszcze kilka MiB do 6 lipca 2009. Poza tym, w Orange On-line pakiet
widnieje jako *nieaktywny*.

Poza tym, przy sprawdzaniu stanu połączeń/itp. najczęściej
jest informacja, że "dane chwilowo niedostępne, prosimy spróbować
później". Dopiero za którymś razem udaje się uzyskać informacje. Czyżby
za słaba infrastruktura na CRM w Javie?

Powoli zaczyna się robić ciekawie:

Uprzejmie informuję, że na chwilę obecną jedynym sposobem jest samodzielne sprawdzenie pakietu Orange Free poprzez wysłanie SMS-a pod nr 1666 o treści ILE. Na on-line można jedynie zlecić włączenie pakietu. W zakładkach Usługi widnieje on jako nieaktywny, ponieważ jest to pakiet, który można włączać wielokrotnie również w trakcie działania tej usługi.

Niedostępność danych na on-line mogła być spowodowana trwającymi pracami informatycznymi mającymi na celu modernizację i uaktualnienie naszej strony.

Ręce opadły… Przecież tyle pakietów można włączać wielokrotnie i nie ma takich cyrków… Pora na mój ruch.


Chyba wieczne uaktualnienie. Ta sytuacja ma miejsce już któryś miesiąc.
Kiedy nie zajrzę, coś jest nie tak. A te bajki, że pakiet można włączać
wielokrotnie i dlatego nie widnieje jako włączony, to możecie sobie
wsadzić między drzwi a futrynę, gdyż nie ma takich problemów, jeśli
chodzi o np. pakiety SMS, które również można włączać wielokrotnie.
Proszę nie robić ze mnie idioty; to że jestem "klientem" oręcz nie
oznacza, że już nie myślę.

Dla mnie sytuacja jest jawnym naciąganiem;
sam zajmuje się tzw. "systemami informatycznymi" i nie wiem,
jaki musi być bałagan w systemie, że nie możecie wyciągnąć jednego
pola z bazy danych. Toż to potrafi nawet gimnazjalista, który przeczyta
pierwszy lepszy kurs obsługi DBMS.

Poza tym, skoro infrastruktura nie wyrabia, przydałoby się ją rozbudować
- ile można czekać na wczytanie danych o pakietach:

> >Przepraszamy ale informacje o dostępnych środkach są chwilowo
niedostępne. Prosimy spróbuj ponownie później.

Może pora zatrudnić ludzi, którzy znają się na zagadnieniach
optymalizacji baz? Bo w tej chwili jakoś tego nie widać.

Weźcie się wreszcie do roboty, a nie tylko szukacie okazji do naciągania
klientów albo wpajania im nieprawdy. Ja list do UKE mogę napisać,
mogę i kilka, dla mnie to nie stanowi problemu. Płacę za usługę,
regularnie i reklamacja jest moim PRZYWILEJEM, z którego korzystam.

Ile można prowadzić "prace informatyczne"? Inne sieci są daleko
do przodu z usługą dostępu internetu. Kiedy przestaniecie udawać,
że coś robicie (vide SMS, że sprawa jest "rozpatrywana")?

Domagam się naprawienia usterki, która jest do naprawienia, a wynika
albo z niekompetencji pracowników (w salonach firmowych, w których
miałem okazję z nimi rozmawiać tylko 1, słownie: JEDEN pracownik
posiadał wiedzę na temat telefonii komórkowej), albo z lenistwa.

Widocznie nie mieli się już jak bronić:

W odpowiedzi na poniższą wiadomość elektroniczną uprzejmie informuję, iż brak możliwości sprawdzania stanu konta usługi Pakiet Orange Free w serwisie Orange Online jest sytuacją prawidłową. Regulamin usługi jasno określa w jaki sposób może Pan sprawdzać stan konta kwestionowanej usługi. Nie ma tam żadnej wzmianki, że informacja ta ma być podawana w serwisie Orange Online, a skoro nie ma tam tej informacji - dane te nie będą udostępniane w Orange Online.
W załączniku przesyłam regulamin usługi Pakiet Orange Free. Zapraszam do zapoznania się z zamieszczonymi tam informacjami, na temat usługi z której Pan korzysta.

Tylko co ciekawe, jeszcze ze dwa, trzy miesiące temu można było normalnie sprawdzić stan pakietu… :X Jawne naciąganie? Nie wiadomo, co odpowiedzieć, to trzeba teraz zasłaniać się prawnym bełkotem? Ratować ostatnie strzępki image’u? Jeszcze raz przejrzałem regulaminy innych pakietów w poszukiwaniu wzmianek o możliwości sprawdzenia ich stanu. W regulaminie pakietu SMS również nie było informacji. Więc riposta:


W regulaminie usługi Multi POP również nie ma zapisu,
że dane mają być dostępne na Orange On-line, a pomimo to - bez problemu
można odczytać ilość pozostałych środków we wszystkich pakietach, tylko
nie Orange Free. To po co robiliście w ogóle ten Orange On-line?
Po to tylko, żeby był i wyświetlał komunikat że _w tej chwili
dane są niedostępne_, i aby próbować później? Więcej z tego szkody
niż pożytku, radzę zabrać się za ten temat komuś, kto się na tym zna,
a nie mydli klientom oczy prawnym bełkotem.

_Kto mieczem wojuje, od miecza ginie_, gratuluję celnego strzału
w stopę. To nie mi ma zależeć na Orange, ale na odwrót - operatorowi
na kliencie.

> > Sylwia M.
> > Konsultant w Departamencie Obsługi Klientów Indywidualnych

Proszę o odpowiedź kogoś kompetentnego, a nie kogoś, kto siedzi i tylko
pierdzi w stołek psując reputację operatorowi.

Do tej pory odpowiedzi się nie doczekałem… I jak to nazwać? Naciąganiem?

No załóżmy taki prosty scenariusz – tyle czasu można było sprawdzić pakiet przez stronę www. Nagle nie ma o nim wzmianki, to człowiek myśli – hmm, musiał się skończyć, pora doładować. I tak się machineria rozpędza…

zetafon

Nie korzystam z tej „usługi”, ale i jej nie ominęły problemy naciągania. W skrócie: zetafon, to coś w stylu mixa; podpisywana umowa, delikwent dostaje telefon, trzeba doładowywać konto tak, aby przez okres trwania cyrografu była możliwość wykonywania połączeń wychodzących.

Nie dalej, jak miesiąc temu, miała miejsce dziwna sytuacja – pomimo faktu, iż abonenci mieli aktywne konto jeszcze przez kilka tygodni, otrzymywali oni SMS od operatora w stylu jutro kończy się ważność konta. Przestraszony klient, który stracił zapewne rachubę czasu, zapewne doładowałby konto wg instrukcji. W końcu niedoładowanie byłoby złamaniem warunków umowy i bodajże adekwatnym jej wydłużeniem.

Rozbroiła za to bezczelność BOK tłumacząc, iż to była… awaria systemu powiadomień. Ciekawe tylko, ilu ludzi zdążyli w tym czasie naciągnąć…

oręż?

Tak. Chyba do walki z klientem, bo nawet reklamy mają do dolnej części pleców.

10 komentarzy

dopisz swój :: trackback :: RSS z komentarzami

RSS z komentarzami :: trackback

Skomentuj

Możesz używać znaczników XHTML. Dozwolone są następujące tagi: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong> <pre lang="" line="" escaped="" cssfile="">

Wszystkie komentarze przechodzą przez moderację oraz filtry antyspamowe. Nie zostanie opublikowany komentarz, jeśli:

  • Jego treść obraża kogokolwiek.
  • W treści znajdują się wulgaryzmy i słownictwo ogólnie uznane za nieprzyzwoite.
  • Mam wątpliwości co do autora wpisu (Wszelkie anonimy są kasowane - niezależnie od zawartości - wpisz prawdziwy e-mail. Jeśli usunąłem, Twoim zdaniem, komentarz niesłusznie - daj znać). Zdarza się, iż sprawdzam kim jest komentujący.
  • Zawiera jakąkolwiek formę reklamy.

Warning: Undefined variable $user_ID in /usr/home/er1zpl/domains/eriz.pcinside.pl/public_html/weblog/wp-content/themes/inBlueDiary/comments.php on line 112

Szufladka