eRIZ's weblog: archiwum:

PHP, webdesign, Linux, Windows i inne, bo nie samym chlebem człowiek żyje

Niechęć do Microsoftu – słusznie? O zamkniętym oprogramowaniu słów kilka

Duża część kopii systemów Microsoftu, to pirackie wersje. Fakt, OS-y nie są liderami bezpieczeństwa i stabilności. Tylko „wszyscy” (większość) używa okien. Co temu winne? Edukacja informatyczna w szkołach, to raz. Mało która pracownia decyduje się na uruchomienie stacji roboczych napędzanych przez oprogramowanie z Pingwinkiem w herbie. Rozmawiałem z paroma osobami na temat pracowni fundowanych przez EFS. We wnioskach wybiera się pomiędzy OS-em Microsoftu i Open Source’owym. Rozmawiałem niedawno z paroma nauczycielami i świadomie wybrali oni Okna. Dlaczego? Nie pamiętam dokładnie wszystkich argumentów, ale głównie chodzi o wspomnianą przeze mnie wcześniej popularność. I tak koło się zamyka…

Do czego zmierzam?

więcej

Rok 2006 w IT – moje podsumowanie

Święta, Święta… Nowy Rok już blisko, trzeba by zrobić jakieś podsumowanie…

Co by można było uznać za najważniejsze?

więcej

Musepack

Żyjemy w czasach MP3. No, może przesadziłem, chociaż… Ale nie o tym mowa. Mianowicie, wiele osób słucha muzyki na kompie (w tym również i ja). Całą płytkę rippować do WAVE’ów? Nie przesadzajmy, kto o zdrowych zmysłach będzie trzymał na dysku rippy po ~600MB/album? Jakąś wielką popularność zdobył format MP3, choć nie jest najlepszy. Co mnie najbardziej w nim denerwuje? Niewspółmierny rozmiar plików do jakości. I tak ludzie sobie zgrywają do MP3 128kbit/s. Jak tego się słucha? Okropnie. Nie wiem, czy ludzie nie „dostrzegają” różnicy, czy co, ale można to określić mianem „masakry”. Fakt, format ma bitrate’y do max 320kbit/s, ale jaki jest później rozmiar pliku wynikowego? Duży.

Jakiś czas temu zainteresowałem się formatem Musepack (MPC). Kolejny konkurent empetrójek skazany od razu na porażkę? Chyba nie. Jest to owszem, stratny format kompresji, ale za to jakiej jakości… Przy standardowym profilu trudno jest naprawdę odróżnić kopię od oryginału. A w przypadkach ekstremalnych, z profilem insane, to rozmiary plików wynikowych sięgają do MP3 320kbit/s, ale w tym profilu bitrate sięga w porywach nawet do 480kbit/s. Gdyby uśrednić do przepływności MP3, to bitrate wyniósłby jakieś 1200kbit/s. :D

Latające Pentium

Dostałem kompa do roboty.Wolno chodzi, zrób coś z tym. OK, zabrałem się. Najpierw na miejscu pomęczyłem się trochę (kursor przy 20% zużycia procka dosłownie się zacinał). Zacząłem od wyłączenia niepotrzebnych usług, zablokowałem na próbę antywira (czasem przez nie się tnie), ale kiszka – dalej się cięło jak wcześniej (no, może trochę mniej). Szybkie przejrzenie ustawień BIOS-u i zauważyłem, że napęd CD i HDD są na jednej taśmie. Tak się składało, że była jeszcze w szufladzie zapasowa tasiemka. OK, podłączyłem, ale już na etapie testowania pamięci się wieszał. Poprzestawiałem napędy we wszystkich możliwych kombinacjach i doszedłem do wniosku, że drugi kanał IDE jest coś „nie tego”. Wróciłem do poprzedniego ustawienia…

więcej

Słowacka „łebmasterka”

No i kolejny dzień. Zaczął się dosyć „niekonwencjonalnie”, bo zbudziły mnie promocje zza okna. Są tu bowiem zainstalowane głośniki na słupach. Początkowo myślałem, że to na wypadek wojny, bo w dużej części domów okna są zaopatrzone w rolety antywłamaniowe albo owe okna są małe/na wysokości głowy wzwyż. Z tego, co obserwuje, to wychodzi na to, że jest to dosyć spokojna okolica. Jednak znajoma opowiadała, że po dyskotekach robi się „wesoło” na drogach. A jak jest z resztą, to nie wiem. Pewnie dowiem się pojutrze, bo wtedy jest jakaś dyskoteka.

więcej

Szufladka