Rejestr Windows – backup z prawdziwego zdarzenia
Niektórzy z nas (mam nadzieję, że wszyscy, a nie tylko „niektórzy”) korzystają z jakichś narzędzi do backupowania. Linux jest osobną sprawą, tam jak coś pada, to po update pakietów, etc. Pomimo to, da się jednak jakoś edytować konfigurację z np. LiveCD i ulubionym edytorem w powłoce. Wszystko da się zrobić.
Pod Windows 2k/XP sprawa jest trochę bardziej skomplikowana. Czemu?