eRIZ's weblog: archiwum: sierpień 2008

PHP, webdesign, Linux, Windows i inne, bo nie samym chlebem człowiek żyje

Blog Day 2008

Skoro są jeszcze ostatnie godziny wakacji, postanowiłem przejrzeć ciut swoje RSS-y i wrzucić co nieco z okazji Dnia Blogów. (Dzięki za przypomnienie). Postanowiłem, że to nie będą linki z mojego blogrolla ([jeszcze ;]] u dołu).

  1. I has a hotdog i I can has cheezburger

    IMHO najlepsze blogi, jakie tylko powstały w sieci. Regularne notki, zawsze jakaś kupa śmiechu. Przydaje się znajomość angielskiego (można rzec, pisanego w sposób dość „poKeMOnIa$tY”), ale często same zdjęcia potrafiają zrzucić z krzesła. Dwa w tym samym punkcie, ponieważ jest to ta sama seria, jedna o psach, druga o kotach (choć nie jest to regułą). Polecam rękami i nogami. ;]

  2. Photoshop disasters

    O ile to, co widzimy w gazetach/tv/internecie zazwyczaj jest dobrze dopracowane, to niejednokrotnie zdarzają się wpadki. Średnio raz dziennie pojawia się notka z nową słabością grafików.

  3. Atrapa.net

    Serwis najsłynniejszego łowcy łańcuszków w polskiej rzeczywistości.

  4. FreelanceSwitch

    Od freelancera dla freelancerów.

  5. Dziennik.silacz.org

    Potyczki kulturysty.

Wyścig zbrojeń w polskiej oświacie

Jako że klasa maturalna już bezpośrednio przede mną (o samym egzaminie można napisać chyba osobny poemat) i w wyniku skorelowania pewnych zdarzeń, to postanowiłem podzielić się pewnymi wrażeniami, jakie polskie szkolnictwo funduje najliczniejszej grupie osób przebywających w murach szkół.

Tytuł jest nieprzypadkowy – w pewnym stopniu odnoszę się do skeczu Cezarego Pazury, ale zacznijmy od początku… ;]

więcej

Szufladka