Przeglądając dzisiaj zasoby Wykopu trafiłem na dosyć ciekawy filmik, który prezentuje tablice używane w MIT. Byłem pod wrażeniem; gdyby u nas były takie tablice… Wtedy każdy na pewno by pojął fizykę
Dzisiaj przejrzałem sobie jeszcze raz stronę akcji Bykom-stop!. A nuż pojawiło się coś nowego… Wchodzę sobie na stronę „jak pisać poprawnie”, patrzę na punkt o „p33sanyu”. Był tam jeden, moim zdaniem – ciekawy link do wyników w Google. Keywordem był „blogasek”. Na pierwszej stronie był link do czyjegoś bloga, który NA SZCZĘŚCIE, był dygresją. Drugi już nie był taki różowy, TFU! różowy, to on jest!!! Epidemioplaga czy co?! Ludzie, miejcie litość dla Polaków. Dodatkowy wstyd dla kraju? Już sam adres zdradza o co chodzi.
Dzisiaj przeczytałem dosłownie żałosnego (z racji „wydarzenia”) newsa – developerzy Firefoxa zażartowali sobie z rzekomych dziur w przeglądarce. IMHO było to co najmniej nie na miejscu, zwłaszcza w kontekście ostatniej dziury wykrytej przez Secunie…
Wiem, post może tendencyjny, ale co ja na to poradzę? Twórcy Gecko sami sobie na to zasłużyli.
Zastanawiało mnie ostatnio, dlaczego to otwieranie wpisów trwało piekielnie długo. Hmm, wolny serwer? Raczej nie; zapas mocy, to on ma. Coś psuło na dodatek wynik walidacji kodu… Co było winne? Ano wtyczka „Gravatar Signup”. Wywaliłem – poszczególne wpisy wreszcie zaczęły się otwierać z przyzwoitą prędkością. Walidacja też poprawiona. Jeszcze jest kilka „buraków” do poprawienia, wiem. Postaram się je usunąć, ale to będzie uzależnione od mojego wolnego czasu.
Brat powiedział mi, że fundacja im. Schumanna ogłosiła konkurs na jakąś stronę o Unii czy czymś takim. W związku ze zboczeniem zawodowym postanowiłem dowiedzieć się o co w tym biega.
Ze względu na pewien chaos ciężko było odkopać newsa z konkursem. Dobra, trafiłem. Skoro konkurs, to muszą być i nagrody
kursy informatyczne w Polsko-Japońskiej Wyższej Szkole Technik Komputerowych
roczna prenumerata czasopisma PC Format
Powiem krótko: raczej mało interesujące. Dlaczego? Uwzględniając wymagania (ale o tym za chwilę) są to tylko zbędne pierdoły. Ale choćby dla ambicji można by się dowiedzieć.
A propos wymagań – jedziemy dalej, czyli regulamin…
RSS
Coś psuło na dodatek wynik walidacji kodu… Co było winne? Ano wtyczka „Gravatar Signup”. Wywaliłem – poszczególne wpisy wreszcie zaczęły się otwierać z przyzwoitą prędkością. Walidacja też poprawiona. Jeszcze jest kilka „buraków” do poprawienia, wiem. Postaram się je usunąć, ale to będzie uzależnione od mojego wolnego czasu.
